Przerabiałem ten temat nie raz – i za każdym razem, kiedy ktoś pytał mnie: „Brać betonowe czy plastikowe?”, przypominała mi się rozmowa z sąsiadem, który po dużym deszczu znalazł swoje plastikowe szambo… pod płotem. Serio. Zacznę od tego, że sam kiedyś myślałem, że lekkie, plastikowe rozwiązania są bardziej „na czasie”. Ale w praktyce – zwłaszcza przy zmiennych warunkach gruntowych – stabilność, odporność i spokój ducha zapewnia tylko jedno: solidny, ciężki zbiornik z betonu.
Dlaczego betonowe wygrywają?
Jeśli planujesz montaż szamba raz na kilkadziesiąt lat i chcesz mieć z głowy temat na długo, to szambo betonowe to absolutny pewniak. Nie musisz się bać, że wypchnie je woda gruntowa. Nie musisz się też martwić o uszkodzenia mechaniczne, bo beton to beton – wytrzyma lata i setki tysięcy litrów.
Sam kiedyś siedziałem z kalkulatorem i kartką w ręku, próbując porównać oba rozwiązania. W teorii plastik jest tańszy, ale po doliczeniu kosztów zabezpieczenia, kotwiczenia, ryzyka przemieszczenia – wychodzi na to, że płacisz mniej, ale stresujesz się bardziej. A przy betonie? Płacisz raz, wiesz, że to siądzie w gruncie jak trzeba, i możesz spokojnie myśleć o innych sprawach.
Protip
Jeśli chcesz sprawdzić, jak wyglądają realne ceny na rynku, spróbuj wpisać w Google coś w stylu „szambo betonowe 12m3 cena z montażem”. Dzięki temu od razu dostaniesz konkrety, a nie ogólne obietnice bez pokrycia. I od razu zobaczysz, że nie musisz przepłacać, żeby mieć porządny zbiornik z montażem w pakiecie.
A co z transportem i montażem?
Wiem, że ktoś może powiedzieć: „Ale beton jest ciężki, trudniejszy w transporcie”. Jasne, jest cięższy – i całe szczęście! Bo to właśnie ta masa daje Ci spokój przy podtopieniach. Poza tym dziś większość firm i tak oferuje transport HDS-em, więc nie musisz się niczym martwić. Podjeżdżają, ustawiają, gotowe.
Kiedy plastik przegrywa
Plastikowe szamba kuszą ceną i tym, że można je „postawić na szybko”, ale mają kilka dużych minusów:
- są lekkie, więc łatwo je wypycha w górę,
- mogą się odkształcać,
- są mniej odporne na naciski gruntu i ruchy ziemi,
- często wymagają dodatkowego zabezpieczenia (a to znowu koszty).
U sąsiada, o którym wspomniałem, wszystko wyglądało dobrze… dopóki nie przyszedł deszcz. Po 2 tygodniach było po gwarancji, a szambo trzeba było zakotwić od nowa. Z betonem taka historia się nie wydarzyła – i właśnie dlatego tak wiele osób wraca do klasyki.
Podsumowując…
Jeśli zależy Ci na trwałości, odporności i świętym spokoju – postaw na beton. Szambo plastikowe wygląda dobrze na ulotce, ale w prawdziwym życiu to beton daje poczucie, że zrobiłeś to porządnie. I wierz mi – docenisz to w najmniej spodziewanym momencie.
Materiał Partnera